poniedziałek, 27 sierpnia 2012

Prolog

Dobra to zaczynam :P
Mam na imie Katy i mam 19 lat .
Mieszkam w Nowym Jorku w dosc pozadnej dzielnicy.
Od roku pracuje jako reporterka dla znanej gazety.
Mamy duzo wywiadow z gwiazdami ... A na wiele z nich jestem wysylana wlasnie ja :) ze wzgledu na wiek. 
Nie powiem kasa jest niezla no ale oczywiscie posada zalatwiona po znajomosci. :p
Od jakiegos miesiaca nie mialam zadnych cirkawych wywiadow :/ same nudy ,szef nie mogl nic znalezc .

Dzisiaj bylam juz po pracy siedzialam wykapana w szlafroku na kanapie i ogladalam film.I dostalam Sms-a : ''Jutro czeka cie niespodzianka calusy .Bob''
Bob  to moj szef jest spoko.
Szczerze bylam strasznie ciekawa co takiego jutro mi oznajmi.:) Polozylam 
sie chwile pozniej do lozka i zasnelam


Przyszlam do pracy i weszlam odrazu do szefa .
B-Hej Kat,usiadz
J-Hejj ,co to za niespodzianka ? ;)
B-Lecisz do Londynu !!
J-CO?!!
B- Plecisz na koncert tego boysband-u One Direction  a po koncercie masz wywiad.
J-To swietnie !!! Super!Extra !!
B-Wiedzialem ze sie ucieszysz ! Masz tu 500 i idz na zakupy ! Masz im zakrecic w glowach !!Trójka z nich wolna wiec wiesz haha.
J-Dzieki Boby ..Zrobie co w mojej mocy ! Kiedy lece ?
B-Za dwa dni :)Masz od dzis wolne spadaj na zakupy pakowac sie itp.Masz tu bilet lotniczy i indentyfikator na koncert .
J-Dobra spadam dzieki !!!!
Bylam w szoku !!Kocham ich !Ich muzyke i to wszystko !! Poszlam na zakupy z kumpelkom i postanowilam ze doloze drugie 500 i zaszaleje !!W koncu One Direction nie spotyka sie codziennie!!:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz