czwartek, 30 sierpnia 2012

Rozdział pierwszy.

...Nakupilam sobie multum ciuchow .
Zastal mnie wieczor no i oczywiscie psiapsiola z pytaniem : To na Impre ? (Nazywa sie Vicky i jest w moim wieku )
J-No nie wiem a pakowanie ?
V-Masz jeszcze czas ,musisz się wyluzowac .
J-No ok ,to spadamy do mnie,zostawiamy zakupy i potem ruszamy na podboj :P
V-O nie nie! Najpierw zrobimy sie na bostwo :P
J-Haha no ok
V- Jutro mam dla cb jeszcze jedna niespodzianke !
J-Juz nie moge sie doczekac!!
Przyjechalysmy do mnie przebralysmy sie ,pomalowalysmy itp.
Po godzinie bylysmy gotowe a na dole czekali juz nasi 3 kumple i 2 kumpele . Wyszalalam sie za wszystkie czasy ,wrocilam do domu ledwo na swoich nogach i poszlam spac .Vicky spala u mnie,w zasadzie ona prawie u mnie mieszka :P Rano wstaje patrze a ona juz nie spi,poszlam do kuchni.
V - O wstal nasz poranny ptaszek :P
J-Haha,tsa,ktora godzinka ?
V-E tam,dopiero 15.
J-O bosz,kiedy wrocilysmy ?
V-Myslisz ze pamietam ? Ja nie pamietam polowy rzeczy ktore robilismy :P
J-Ja tez nie !! :D
V-Aha masz tu jajecznice i chlebek i cherbatke :)
J-Thx,mialas jakas niespodzianke dla mnie tak ?
V- A wiec bylam u twojego szefa zapytac sie czy moge jechac z toba, bo chce wykupic bilet itp. , a on na to ze to przewidzial i wreczyl mi bilet lotniczy siedzenie kolo cb ! I miejsce na widowni oraz wejscie z tb na wywiad!
J-Ahhhh  !! To Superrr jedziemy do Londynu !!!
V- A wiec chodz do mnie wezne jakies ulubione bluzki pare butow i jakies spodnie reszte kupilam z tb wczoraj :)
J-Ok,ok zjem doprowadze sie do porzadku i idziemy!! Jutro juz wylot !!! Oh Yeahhh!
V-Tak,tak ! Szybciej jedz!!I spadamy :)
Pojechalysmy do Vicky ona spakowala conieco w glownej mierze kosmetyki i wrocilysmy do mnie.Wieczor spedzilysmy na pakowaniu , gadaniu wpisach na fb i twitterze i podniecaniu sie jutrzejszym wyjazdem .Czekala nas pobodka o 6 bo juz o 10 mialysmy wylot...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz