wtorek, 4 września 2012

Rozdział piąty .

Rano wstałam późno,byłam zmęczona po koncercie pewnie dla tego.Była już 11 .Vicky spała kamiennym snem .Poszłam umyć zęby twarz,pomalować się ubrać itp. .Jestem w domu z One Direction więc muszę jakoś wyglądać!Poszłam do salonu potem do kuchni,zwiedziłam cały dom poza pokojami.
Ich nie było chyba spali.Zaryzykowałam i weszłam do jednego z pokoi na piętrze.Weszłam i zobaczyłam śpiącego Niall'a . Był taki słodki!(Chyba zacznę wierzyć w miłość od pierwszego wejrzenia !) Nagle zrobił się przeciąg i drzwi trzasnęły ,Niall podniósł się momentalnie i na mnie popatrzył,po czym lekko się uśmiechnął .
J-  Ja,ja przepraszam!! Zwiedzałam dom i trafiłam na twój pokój potem zrobił się przeciąg i drzwi trzasnęły!
N-Spokojnie,nic się nie stało.! Ale skoro zobaczyłaś że to mój pokój to czemu tu dalej stałaś ?
J- Ja,ja ,jesteś słodki jak śpisz! (Burak)
N-Dzięki ,Kat. Ty też!
J-Że co ?
N-No wiesz pokój był otwarty :P
J-Hahaha,jesteśmy kwita!!
N-No ! Chodź do kuchni ,zrobię ci śniadanie .Co ty na to ?
J- Spoko pewnie! Dzięki :*
Jak zaszliśmy do kuchni ktoś tam już stał nie wiedziałam kto bo zasłaniała go lodówka.
N-Hejj,Zayn.
Z-Hejj Nial!! Hejj Kat!
K-Hejj!
Z-Z chodzę z drogi gołąbeczkom !
J-Hej .!
N-Spadaj już .!
J- Czy on coś sugerował ?
N-Na to wygląda !
J-oh.
N-Dobra co chcesz jeść ?
J-Zrób mi kanapkę z Nutellą i Mleko do tego.
N-Jak sobie życzysz idź usiądź sobie na kanapie.
J- Ok.
Usiadłam i włączyłam telewizor ,po chwili przyszedł Niall z talerzem świeżych bułeczek z Nutellą i z Mleczkiem.
J-Uhm,jak pięknie wygląda!
N- I jak smakuje!
J-haha siadaj tu z tym!
Niall siedział bardzo blisko ,czułam ciepło pałające od niego.Przysunął się pod pretekstem podania bułki ,już mnie dotykał serce łomotało mi jak nigdy.Ugryzłam kawałek .
J-Pyszne!
N-Wiem! <3
J-Dzięki :)
N-Nie ma za co.! Ubrudziłaś się na brodzie...
Przejechał mi palcem po brodzie, serce zaczęło mi się wyrywać z piersi.
Niall czule musnął moją brodę ustami .Zaczął iść coraz wyżej aż zakończył na ustach.
Byłam wniebowzięta !
J-Niall,wierzysz w miłość od pierwszego wejrzenia ?
N-Wierzę bo tego doświadczyłem !
J-Tak kiedy ?
N-Wczoraj Kat,jak cię poznałem .
J-Wiesz tu mamy chyba podobnie ...
N-Kocham cię Katy!
J-Niall uważam że musimy się lepiej poznać...
N-Rozumiem..Ale jeden warunek !
J-Mów  :*
N-Wybacz ale będę ci mówić Kotku .
J-Ależ oczywiście ! Ale tylko na osobności!
N-Tak jest szefowo!
Pocałował mnie jeszcze czulej niż poprzednio i poszedł z jedzeniem do swojego pokoju.Ja zjadłam moje i poszłam do siebie.Była już 12:30 ,Vicky jeszcze spałą tak jak i większość chłopaków.Zayn też spał dalej,na nogach był tylko Niall i Louis.
Stwierdziłam że zabiorę ich do kuchni i ugotujemy obiad.Weszłam do Niall'a.
J-Hejj
N-Hejj Kotku <3
J-Gotujemy obiad ?
N-Spoko
J-To ja pójdę po Louis'a a ty idź i przygotuj coś.
Wchodzę do Louis'a.
J-Hejj
Lo-Hej
J-Pójdziesz ze mną i z Niall'em ugotować obiad?
Lo-Z tobą ? Zawsze!
J-To chodź!
Przyszliśmy do kuchni,i zaczęliśmy gotować.Po 2 godzinach byliśmy gotowi ze wszystkim.To była prawdziwa wyżerka! Wszyscy już czekali przy stole i się wygłupiali.Tylko Zayn jeszcze spał ,poszłam go obudzić ,usiadłam na jego łóżku.
J-Wstawaj na obiad!
Z-Która godzina ?
J-14:40
Z-Już idę
Podałam mu rękę on wstał i poszedł za mną do jadalni.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz