sobota, 22 września 2012

Rozdzial Dwunasty

Hejka ludki <3
Przepraszam za brak polskich znakow!! :*
---------------------------------------------------------------------------------------------------------


J-Dzieki bardzo ,ale jesli sie nie obrazisz to chcialabym teraz zostac sama.
Z-Tak,tak jasne ... To ja ide, pa .
J-Pa.
Wyjelam z torby laptopa i polaczylam z wifi,bylo bez zabezpieczen. Zucilam sie na lozko i zaczelam dzwonic do mojej przyjaciolki.
*Rozmowa Skype*
J-Hejka jestem na miejscu !
P(Przyjaciolka ) -O i jak tam ?
J-Hata spoko,oni tez zdaja sie mili,ale mega nudni!
P-Nie przesadzaj !
J-Nie no na serio czeka mnie mega nudny miesiac z pedalami w jednym domu.
Nagle drzwi sie otworzyly .
Z-Dobra sluchaj mozesz sobie mowic i myslec o nas co chcesz ! Ale nie masz prawa nas oceniac i nazywac pedalami ! Wiec z laski swojej skoncz !
J-,Zayn to nie tak !
Zamknal drzwi.
*Rozmowa*
P-Co sie dzieje ? Czy ty placzesz ?!
J-Jeden z nich,no wiesz ten ladny ,uslyszal ! I nie nie placze ! Ale jak ja im sie teraz na oczy pokaze ?
P-NIe no nawalilas! Mowilam ci ze masz ich nie obrazac!
J-Kurde no ! Ale zachowuja sie i wygladaja jak pedaly ! A poza tym jak by nie podsluchiwal to by nie bylo problemu.
P-A ty jak bys sie nie uczepila tego ze sa gejami to tez by nie bylo problemu !
J-Ale!
P-Nie ma ale ! Moze nie podsluchiwal ?  Moze przechodzil obok ! A poza tym ! Jestes w ich domu mozesz sie rozwinac! Dostajesz mozliwosc nagrania piosenki z najpopularniejszym boysbandem na swiecie! I smiesz ich nazywac gejami ? Jestes nie normalna !
J-dobra skoncz pa !
*Rozlaczylam sie*
Odlozylam lapka i poszlam do lazienki. Wykapalam sie ,umylam zeby i wlosy,ubralam w pizamke i polozylam spac.Rano obudzily mnie promyki slonca.Co tutaj jest raczej dziwne no ale ok.Wstalam poszlam do lazienki , ubralam sie w to : 

I lekko pomalowalam szarymi cieniami.
Tak wiem ubranie nie pasuje do slonecznego dnia ,no ale coz.Mam to w sumie gdzies. Zastanawiam sie jak ja mam tam na dol poprostu zejsc i udawac ze nic sie nie stalo. No ale jak na zlosc glod zciskal mi zoladek .
No trudno trzeba zejsc.Powoli zeszlam na dol i poszlam do kuchni. Przy stole w kuchni siedzial Zayn ,Niall i Harry. Wszyscy byli przygnebieni ,w sumie mnie to nie dziwi.
J-Dzien dobry 
Wysililam sie na usmiech.
N-Hej.
H-Hej ,chce ci sie gadac z pedalami ?
J-To nie tak ! Posluchajcie!
Z-A niby jak ? Co przeslyszalo mi sie? Przylatujesz i robisz burdel! Czemu Paul wybral wlasnie ciebie co ? Na youtube jest pelno talentow!
J-Prosze was przestancie!
N-Co juz zmienilas zdanie ?
H-A moze chcesz wracac co ? 
Z-W koncu nie chcesz patrzec jak my sie tu bedziemy nawzajem macac i obsciskiwac.!
H-No i przecierz jestesmy nudni !
J-Blagam posluchajcie mnie!
N-A wez spadaj !
Wszyscy razem poszli na gore. NIe wiedzialam co robic ! Bylam w obcym domu,w pierwszy dzien zrazlam do siebie wszystkich ,no i bylam glodna!!
Przecierz w cudzym domu nie wypada tak poprostu pojsc do lodowki i sie nazrec ! Postanowilam zjesc na miescie.Wyszlam z domu nakladajac sluchawki.
*Oczami Kat*
Wstalam rano obodzona trzaskiem drzwi. Zobaczylam siedzacego na lozku Nialla.
J-Hejj ,zly chumorek ?
N-Ta ,troszke .
J-No to ja pojde sie doprowadzic do porzadku a ty obmysl jak mi to powiedziec!
Pocalowalam go przelotnie ,wybralam ciuchy i poszlam do lazienki . Umylam zeby itp. Poczym ubralam sie w to(poza okularami ) : 
 













Pomalowalam usta czerwona szminka i pomalowalam zesy tuszem. Wlosy rozczesalam i zostawilam rozpuszczone.

Wrocilam do pokoju.
N-Slicznie wygladasz !
J-Dzieki,a teraz mow co jest !
N-Zayn wczoraj uslyszal jak ta Jasmina z kims gadala. Zostalismy mianowani pedalami i  nudziarzami.
J-Oj skarbie wiesz ze tak nie jest!
Usiadlam mu na kolanach .
N-Ale wiesz,to boli jak ktos tak o tobie mowi !
Zamknelam mu usta goracym pocalunkiem.
J-Najwazniejsze ze ja ,Vicky ,ty i reszta chlopakow wie ze tak nie jest .
N-Tak chyba masz racje .
Nagle do pokoju weszla Vicky.
V-Hej golabki ,slyszalam wasza rozmowe :) Pojde z nia pogadac .
J-Po co chcesz gadac z ta .. nie wazne .
V- Bo chce !
N-Idz juz ...
*Jasmina*
 Zdazylam wrocic,zjadlam sniadanie niczego sobie.Siedzialam na parapecie i sluchalam muzyki gdy nagle ktos wszedl.
V-Heej.
To byla chyba jedna z tych dziewczyn,moment chyba Vicky.Tak to Vicky.
J-Hejj ,co chcesz ?
Przyszla wesola ale teraz mina jej zrzedla.
V-Chcialam pogadac o ... wiesz doskonale o czym.
J-Tsaa ,chyba mniej wiecej .
V-To moze jakies wytlumaczenie ?
J-A co u spowiedzi jestem ?
V-Sluchaj chce ci pomuc ale jak tak chcesz gadac to dowidzenia.
Dziewczyna odwrocila sie w kierunku drzwi i powoli zaczela isc w ich strone.
J-Zaczekaj !
V- Poco ?
J-Prosze...
V-Od razu lepiej.
J-No to co bys chcila wiedziec.?
Vicky usiadla na moim lozku jak by byla u siebie.
V-Co ty do nich masz ?
J-W zasadzie nic,ale oni no wiesz.Zachowuja sie jak geje,sa nudni i raczej malo przyjacielscy .
V-To powiem ci kochana tak : Sa najbardziej walnietymi kolesiami jakich znam, nie sa gejami! Bo wszyscy oprocz Zayna i Harrego maja dziewczyny.!I nigdy nie widzialam kogos kto by zawieral przyjaznie szybciej od nich ! NIe masz prawa ich osadzac nie znajac ich ! To jest bez sensu ! Dzieci sie tak zachowuja! A tymi slowami zranilas ich strasznie,bo oni sie cieszyli na twoj przyjazd ! A Zayn szczegulnie !
J-Na serio ?
V-Serio,serio.
J-Chyba wypada ich przeprosic ,no i lepiej poznac :)
V-I to mi sie podoba!
J-Wiesz , dziekuje. Jestes jedyna ktora potrafila przyjsc i nagadac mi prosto w twarz !
V-Nie ma za co .
J-Wiesz chyba mam pomysla jak ich przeprosic.
V-Zdradzisz mi ?
J-Pewnie,bo potrzebna mi bedzie twoja pomoc.
V-A wiec slucham.
J-Komponujesz muzyke ?
V-No wiesz,moze tak troszke :)
J-A wiec postaraj sie w 3 godziny napisac mi nuty do piosenki.Ja napisze slowa.
V-Postaram sie szefowo :P
J-To do zobaczenia,i jeszcze raz dzieki !
V-Nie ma sprawy ,papa :*







































Brak komentarzy:

Prześlij komentarz