Hej zaczynamy !!
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------
Minęły może 2 godziny ? Sama nie wiem,słowa były gotowe.Wypływały prosto ze mnie. Idę do Vicky jej pomóc z muzyką .Poszłam do pokoju nagrań i zobaczyłam Vicky majstrującą przy narzędziach .
J-Hejka jak tam ?
V-O hej Jasmin,spoko .Gotowe
J-Serio ?
Powiedziałam zszokowana.
V-Wiesz kiedyś już coś tam pisałam,i zostało w głowie. Teraz trzeba sprawdzić czy słowa zgrają się z muzyką.
Vicky puściła mi muzykę ,wsłuchałam się dokładnie . Pasowało idealnie! Zaśpiewałam parę razy i było gotowe .
V-Jest bosko ! Ubóstwiam tą piosenkę .!
J-Ale co z chłopakami,ja boję się ich zawołać.
V-Pójdę do Kat.
Nie zdążyłam nic powiedzieć a ona już otwierała drzwi .
J-Zaczekaj chwilkę.
V- Tak ?
J-Kat mnie nie lubi prawda?
V-Tak,nie lubi cię od kiedy zobaczyła twoje pierwsze wideo.
J-Ale ..
V-Kiedyś ci opowiem ok ?
J-Dobrze .
*Kat*
Nagle do mojego pokoju wparowała Vicky .
J-O przypomniała pani sobie !
V-Musisz mi pomóc .
J-No co tam skarbie ?
V-A więc Jas chciała przeprosić chłopców i napisała piosenkę.Muszę ich jakoś przywlec do pokoju nagrań.
J-A więc pójdę z tobą,ale na mnie nie licz! Ich sobie ubłagasz sama!
V-Oj no pliss!
J-Nie i koniec. Chodźmy do chłopaków .
V-NO ok .
Poszłyśmy do salonu gdzie siedzieli wszyscy.Miny mieli nie za ciekawe.
V-Chłopaki ruszać dupy i do pokoju nagrań !
Lo-Po co ?
V-Bo tak!
Z-Mów!
V-No chodźcie proszę!
N-Kat możemy jej zaufać?
J-Chyba tak :)
L-Dobra chodźcie !
H-Ja tam lubię niespodzianki .
Vicky wbiegła pierwsza a reszta za nią .
V-Gotowi ?
*Zayn*
Vicky zawsze tęskniła życiem ! Była taka pełna energii ! To było w niej cudowne ! Była świetną kumpelą! Była jedną z tych dziewczyn które wprowadzają uśmiech na twoje usta samym faktem że są .! Ale ja miałem coś do Jasminy ,a to że w taki sposób wykorzystałem Vicky ,cały czas leży mi na sercu . Ale ona chyba mi wybaczyła,może nadal trochę cierpi ale wróciła do formy . Nagle przerwała moje rozmyślania .
V-Uwaga gotowi ?
J-No dawaj już !
Weszliśmy do środka i mnie zamurowało ,skamieniałem .W pokoju nagrań za szklaną szybą stał nie kto inny jak Jasmina .
Jas- Przepraszam , po prostu przepraszam! I nie umiem porozmawiać z wami twarzą w twarz ,więc napisałam piosenkę .
♫ Śpiewa ♫
N-Masz moje przebaczenie !
L-I moje !
Lo-Moje także !
H- No ,moje też .
J-Moje też!
V-No moje masz od dawna !
Jas-Ja wam tak dziękuję ! Przepraszam ! Nigdy więcej tak o was nie powiem !
V-Kat co z tobą ?
K-Ja sie w to nie mieszam !
Wyszła trzaskając pełną siłą drzwiami .
N-Pójdę do niej .
Niall poszedł do Kat. A my zeszliśmy na dół, usiedliśmy na kanapie i zaczęliśmy gadać.Jasmina okazała się być świetną dziewczyną.I była taka śliczna. Ona ,jej oczy ,jej włosy ,jej głos ona cała.
Jas-Zayn słyszysz mnie ? hallo ?!
Z-A tak,przepraszam zawiesiłem się ! Co mówiłaś ?
Jas-Czy łaskawie ruszył byś dupę do mnie do pokoju ?
Z-Taa,tak już !
W tym samym czasie *Oczami Kat *
Wbiegłam wkurzona do pokoju usiadłam na parapecie i zaczęłam słuchać muzyki . Po chwili ktoś wbiegł do pokoju.
N-Kat!
Zdjęłam słuchawki .
J-Czego ?
N-Co cię ugryzło ?
J-Co mnie ugryzło ? Co mnie ugryzło?
N-Tak ciebie!
J-Weź daj sobie spokój ! Jesteście tacy słabi ! Ktoś was obraża a wy co ?! Jesteście powaleni z Vicky na czele! Ta Jasmina miała częściowo rację ! Momentami zachowujecie się jak cioty ! A teraz daj mi święty spokój i wyjdź w końcu .!!
N-J,aa,a nie wierzę !
J-To uwierz ! Wyjdź i zamknij za sobą drzwi !
widziałam jak jego oczy gasną .Jak on blednie .Potem widziałam już tylko zamknięte drzwi .
J-Jaką jestem idiotką
Wyszeptałam sama do siebie i zaczęłam płakać .
Byłam z Niallem taka szczęśliwa ! Każdy moment z nim był tak cudowny ,a przy każdym pocałunku traciłam głowę ! A teraz! Teraz wbiłam najważniejszej mi osobie nóż prosto w plecy ! Jak mogłam !?
Położyłam się na łóżku i zaczęłam jeszcze bardziej płakać.
*Oczami Louisa*
Siedzieliśmy wszyscy poza Kat i Niallem w stołowym i gadaliśmy, ta Jas była na serio spoko !
Nagle do pokoju wparował widocznie wkurzony i strasznie smutny Niall.
J-Co jest ?
wszystkie spojrzenia poleciały na mnie a potem na Nialla
H-Czy coś się stało?
N-Wszystko ok
Z-Jakoś nas nie przekonałeś!
N-Jest ok !
L-No mów w końcu kur*a !
N-Kat ..
Z-Co z nią ?
Jas-To przeze mnie prawda ?
V-Przestań Jas !
N-Ale to prawda ! Trafiłaś w sedno !
Powiedział Niall przez zęby !
Z-Uspokuj się !
J-Zjedz coś !
N-Spier*alaj z żarciem !
L-Uspokój się Niall !
N-Dobra wiecie co ? Takich mam przyjaciół !? Weźcie się wszyscy pierd**cie !
Niall wyparował z domu jak oparzony .Przepchał się przez paparazzich i fanów i skierował gdzieś w stronę parku.
J-Zamknę drzwi.
Z-Idź!
Zamknąłem drzwi.Wszyscy byli w szoku. Jas płakała wtulona w ramie Zayna . Vicky na pozór zawsze wesoła miła oczy pełne smutku i pusty wyraz twarzy . Zayn ,Harry i Liam zaszokowani mierzyli się wzrokiem .Ja usiadłem na fotelu i patrzyłem w pustą przestrzeń .
J-Musimy coś zrobić ! A przynajmniej dowiedzieć się o co poszło! Wiem! Zadzwonię do El !
H-A co ona tu pomoże?
L-Pomoże ! Z dziewczynami już tak jest !
V-A ja i Jas to co ?
Z-Wy to nie najlepszy pomysł !
Jas-Właśnie
Zaszlochała .
*Rozmowa*
J-Hej skarbie !
E-O hej miśku !
J-Mamy mały problem,wpadła byś ?
E-Tak pewnie ! Będę za pół godziny!
J-Dzięki piękna !
Rozłączyła się
J-Będzie za pół godziny .
V-Czy mam za ten czas pójść coś z niej wyciągnąć!
H,Z,L,J -Niee!!
Vicky popatrzyła na nas wzrokiem Wtf.
J-To nie najlepszy pomysł !
V-No ok.
Włączyliśmy telewizor i zaczęliśmy oglądać.
Po niecałej pół godzinie usłyszeliśmy dzwonek .
J-To ja otworzę !!
Wszyscy chórkiem -Oke
Poleciałem do drzwi i otworzyłem. W drzwiach stała o dziwo nie El tylko Danielle .
D-Czy on jest w domu ?!? (Powiedziała przez zęby )
J-Tak wejdź,coś się stało ?
D-Liam ! Ja nie wierzę że ty mogłeś ! Koniec z nami koniec z tym wszystkim!
L-Ale Dan o co ci chodzi !!
Danielle już płakała .
D-Dobrze wiesz ty idioto !Nie chcę cie nigdy więcej widzieć !
L-Danielle proszę zaczekaj o czym ty mówisz!
Liam też już miał widoczne łzy w oczach !
D-Zdradziłeś mnie świnio ! Z jakąś pustą blondyną !
L-NIe prawda ! Nigdy bym cię nie zdradził !
D-Spadaj ! I nie kłam chociaż ty męska dzi*ko !
Wszyscy patrzyli z kanapy wielkimi oczami na przebieg zdarzeń ,ja nadal stałem przy drzwiach nie wiedząc co się dzieje. Liam poderwał się z kanapy i złapał Danielle za nadgarstek.
L-Zaczekaj Dan proszę !
D-Nie mów do mnie Dan tylko Danielle i puść mnie!Nie próbuj za mną iść Liam nie chce cię znać !
Wybiegła zapłakana,Liam chciał pobiec za nią ale go złapałem .
J-Zostaw,Liam...
Liam usiadł na kanapie załamany .
Parę sekund po wybiegu Danielle usłyszałem głośne : Ała ! Danielle co się stało ? Wychyliłem się i zobaczyłem wsiadającą do auta Danielle i leżącą na ziemi El.
J-Skarbie nic ci nie jest ?
Podbiegłem do niej podałem rękę i mocno do siebie pociągnąłem ,po czym mocno i czule pocałowałem.
E-Już wszystko ok .
J-Na pewno ?
E-Tak ale co jest z Dan ?
J-Chodźmy do środka.
Złapałem ją za rękę i weszliśmy do środka. Gdy weszliśmy to El była już całkiem zdezorientowana ./
E-Czy ktoś mi może to wszystko wytłumaczyć ? Po pierwsze kto to ta dziewczyna i czemu siedzi na waszej kanapie ? Po drugie czemu Danielle płakała.A po trzecie gdzie Kat ?
---------------------------------------------------------------------------------------------------------
Sorki że dopiero teraz ! No ale jest dość długi .Buziaczki ! NO i proszę komentujcie misiaczki :**
Świetny rozdział <333
OdpowiedzUsuńBardzo mnie cieszy, że taki długi :) Też bym chciała tak pisać :D Czekam na nn ;)
+ Zapraszam na kolejny rozdział na:
http://4ever-onedirection.blogspot.com/
Mam nadzieje, że wpadniesz, a rozdział przypadnie Ci do gustu ;*
WIELKIE DZIĘKI <3!!
UsuńKochana piszesz lepiej ! :P
No i już biorę się za czytanie twojego !! ;*