poniedziałek, 10 września 2012

Rozdział siódmy.

Rano wstałam , świeciło słonce czułam to na powiekach.Otworzyłam oczy ,i zobaczywszy Niall'a tak się wystraszyłam ze spadłam z łóżka.
N-Jezu,Kat żyjesz?!!
J-tak,wszystko ok.
Niall pomógł mi wejść na łóżko.Poczym delikatnie mnie pocałował .
Uważałam że wszystko idzie za szybko.Znalismy się za krótko,ale byłam zakochana po uszy !
J-Niall,to wszystko się dzieje za szybko :(
N-Wiem,ale tak cię kocham ,że jak jestem w twoim towarzystwie to tracę rozum kotku.
J-Ja tez,ale poprostu , dajmy sobie więcej czasu.
N-Nie ma sprawy piękna,będę czekał ile zechcesz ! Dał mi całusa w czoło.
J-A tak wogule to co tu robisz ?
N-Wstałem i przyszedłem popatrzyc jak śpisz.
J - O , gdzie jest Vicky ?
N-Chyba spędziła ta noc u pana Malika ;)
J-Wow ;P
N-Dobra ,to ja idę się ubrać,ty też się ubierz zabieram cię na piknik.
J-O!Super
Przytulił mnie i poszedł.
Ubrałam się w krótkie czarne szorty błękitną koszulkę i ciasteczkowym potworem,Niebiesko-czarne koturny i dla kontrastu białe kolczyki i biały zegarek.Spięłam wlosy w wysokiego kuca i wypuściłam pojedyncze kosmyki,lekko sie pomalowałam,umyłam żeby i byłam gotowa
Zeszłam na dół zrobić sobie kawę ale ta już na mnie czekała.
N-Ładnie wyglądasz
J-Dzięki.
Wypiłam kawę i zaczęliśmy się zbierać.Ucieszyłam się jak zobaczyłam że bierze gitarę .
J- Zaśpiewasz mi coś?
N-Zobaczysz :)
Wziął duży koszyk i złapał mnie za rękę .Wyszliśmy z domu przed którym stali reporterzy.Od razu pojawiło się pełno pytań,czy jesteście razem itp. na wszystkie Niall dawał odpowiedź bez komentarza.Poszliśmy tak jakby za dom,zeszliśmy z górki i byliśmy w lesie,miałam widok z balkonu na ten las. Przez jakieś 15 minut szliśmy w głąb i w głąb,aż doszliśmy do polany.
N-To już tutaj !
Wyjął koc i rozłożył na środku polany .Położył gotarę na boku oraz koszyk z jedzeniem na środku.
N-Podejdziesz czy będziesz tak stać?
Powiedział czarując uśmiechem .
J-Już lecę.
N-I jak ci się podoba ?
J-Jest ślicznie !!
N-Cieszę się że ci się podoba !
J-Jest świetnie,a tak wogóle która godzina ?
N-14 coś,ale czy to ważne?
Leżeliśmy koło siebie na kocu ,Niall trzymał mnie za rękę.
N-Może coś ci zagram ?
J-Pewnie.!
N-Zagram ci coś co napisałem w nocy dla ciebie !
J-Nikogo tym nie obódziłeś!?
N-Mamy wyciszony pokój na próby...
J-No to graj !
Niall zaczął grać na gitarze i śpiewać,
piosenka była cudowna !! Niall skończył i spojrzał na mnie.Po policzkach spływały mi łzy ,jedna po drugiej .
N-Czemu płaczesz?!
Wziął mnie w ramiona i pocałował w czoło .
J-Ta piosenka,ona jest niesamowita,nie wierzę że jest właśnie dla mnie.!
N-No to musisz uwierzyć !
J-Dziękuję ci !
Nie myślałam już o tym co mówiłam wcześniej, zaczęłam go całować.
N-Ale ,mówiłaś !
J-Mam to szczerze gdzieś. Przy tobie nie da się kontrolować.!
N-Kat,kocham cię !
J-Ja ciebie też :*
Pocałował mnie,tym razem dłużej i czulej.Myślałam że odlecę .
N-Dobra puszczę muzykę z komórki .! I bierzemy się za Naleśniki. Ups wygadałem się :P
J-Hahaha,spoko <3
N-A więc,mamy : Naleśniki,ciasto pomarańczowe ,galaretkę i ciasteczka z czekoladą.
J-Ymm,pycha!
N- No to wcinaj,!
J-Dzięki :P Co dziś robi reszta?
N-Liam jest umówiony z Danielle a Louis z Eleanor . A Vicky i Zayn chyba też sobie poradzą :P
J-Wiesz jak to jest że jest mi z tobą tak cudownie ?
Leżał podpierając się na łokciach ,a ja opierałam głowę o jego tors.
N-Nie wiem kochanie, ale mam to samo <3
Leżeliśmy tak,śmialiśmy ,opowiadaliśmy historie z życia wzięte i po prostu z minuty na minutkę wiedziałam o nim coraz więcej.I coraz więcej do niego czułam .Czas leciał szybko,bo świetnie się bawiliśmy.Brzuch bolal mnie już od śmiechu,ale też  od motylków które miałam jak tylko mnie dotknął lub pocałował.
N-Jest już późno Kat.Wracajmy
J-Ok <3
Spakowaliśmy wszystko złapaliśmy się za ręce i poszliśmy w las,jak podchodziliśmy pod dom zostaliśmy zaatakowani ,Niall rozdał parę autografów i ja o dziwo też :P Parę osób chciało zdjęcia a potem weszliśmy do środka.
J-Idę do siebie,kocham cię.
N-Ja ciebie też,przyjdź zaraz do mnie ,ok :*
Pocałowałam go w policzek.Weszłam do pokoju i zastałam Zayn'a z Vicky w jednoznacznej sytuacji.Szybko się wycofałam i poszłam do pokoju Nialla. Pokojem zachwycałam się za każdym razem,te gitary,płyty na ścianach,autografy legend,to był muzyczny raj.Plus miał wejście ze swojego pokoju prosto do studia nagrań ,a przez szybę z jego pokoju można go było obserwować jak nagrywał.
Weszłam a Niall właśnie nagrywał piosenkę którą wcześniej mi zaśpiewał.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz