środa, 17 października 2012

Rozdział Dwudziesty-Czwarty

Hejka :**
No to zaczynamy <3
Starałam się jak najszybciej napisać... Tak czy siak sorka że tak późno :*

Mam fankę *___* Omg :*
_________________________________________________________________________________

Początek filmu był spoko, po prostu graliśmy w butelkę i się śmieliśmy.
Potem była scena gdzie Soraya musiała udowodnić że najbardziej lubi Hazzę.
Następnie każdy z nas wypił po porządnym drinku i się zaczęło.
Kolejne zadanie wywołało u nas napad głupawki. Hazza miał jak to ujęła Soraya ''ujawnić swoją  Hazzacondę'', i jak to Harry po pijanemu wykonał zadanie. Harry siedział jak zaczarowany i patrzył czerwony jak burak w ekran , chyba nie za bardzo wierząc w to co widzi. Dalej było coraz gorzej:
Jasmina i Zayn zaczęli całować się i rozbierać ; ja leżałam na stole a Niall na mnie całując mnie po całej twarzy ; Liam śpiewał do łyżki a Louis turlał się po podłodze.Harry i Soraya byli baaardzo zajęci sobą!
Po jakimś czasie Zayn i Jas zniknęli na górze,po pó godzinie ja z Niallem też. Ale na dole trwało PARTY HARD muzyka na maksa, Loui i Liam pili coraz więcej tak jak i  Hazza i Soraya . Liam wyszedł na balkon i zaczął krzyczeć: Jestem królem świata!!  darł się jeszcze przez chwilkę i po prostu położył na ziemi. Loui poszedł do kuchni i zaczął się wydzierać że nie ma marchewek,i że jak zostanie królem to każdego kto zje marchewkę zabije. Otworzył drzwiczki  od lodówki i walnął sobie nimi w łeb ,i po prostu jak długa jebnął o podłogę.A Soraya i Harry tańczyli na stołach aż w końcu Harry jebnął na dół i poszli spać.  Potem przewijaliśmy film,rozpierdoliło nas to że o 3,5 i 7 do kuchni wbiegał Zayn śpiewający Happy Birthday po czym znowu wbiegał na górę i był cicho,w końcu dotarliśmy do 10 i wyłączyliśmy film. Wszyscy patrzyli jak barany w pusty ekran
S-O kurwa...
J-Dobrze powiedziane.
Jas-Nigdy więcej tyle alkoholu !
Z-Jprdl o co chodzi z tym Happy Birthday ?
Lo-Czemu przyjebałem sobie drzwiami od lodówki ?
L-A czemu ja położyłem się do cholery na tarasie?!!
N-Chyba nie znajdziemy na  to odpowiedzi !
J-Harry żyjesz?
Lo-Co jest ?
H-Czy ty się właśnie spytałeś co jest ?
Lo-No !
H-Jprdl przecież przelizałem się z Sorayą i biegałem przed nią nago !
N-Od kiedy się tego wstydzisz?
L-Właśnie!
Z-Nie pamiętam takiej sytuacji !
Lo-Zawsze gości było trzeba przed tobą ostrzegać!
J-Czy tobie Soraya wyjątkowo przypadła do gustu ?
Harry był jeszcze czerwieńszy a u niego to rzadkość ! Nie patrzył nikomu w oczy. Soraya siedziała też ze spuszczoną głową i się rumieniła się ale do  tego słodko uśmiechała.
Jas- A co z wielkimi miłościami do Vicky ?
H-A weźcie spierdalajcie!
Wstał z hukiem i pobiegł na górę.
J-Ohohoho!
L-Hahaha
Lo-Ktoś się zakochał?
Z-Hahah ,i to chyba z wzajemnością!
N-Nie krępujcie dziewczyny! Hahaha
J-Soraya?
S-Tak ? - spytała niepewnie
Jas-Czy podoba ci się nasz Loczuś?
S-Proszę dajcie mi spokój!- znów się zarumieniła.
J-No powiedz!
S-No ok ok!!! Podoba mi się!
Powiedziała z zaszklonymi oczami i pobiegła na górę jak Harry.
L-Ahhhhhhhhhh za chwilę będą dziewczyny!!!!
Lo-Moja pani przyjdzie <333
N-Porywam cię na górę piękna- wziął mnie za rękę.
J-Pewnie  :)
Wziął mnie na ręce.
J-Ahhhh puść mnie !
N-Never!
Pobiegł ze mną na górę,w pokoju chciał mnie położyć na łóżku ale się potknął i upadł na mnie.
J-Złaź ze mnie żarłoku !
N-Muszę?Jesteś taka wygodna - pocałował mnie delikatnie.
N-Kocham cię
J-Ja cb też , ale złaź!

*Oczami Harrego*

Nie wiem co czuję ! Jeszcze wczoraj myślałem że kocham Vicky ! Dobrze że nie dała mi szansy ! Bo powtórzyła by się historia Jas jej i Zayna .  A tego by już chyba nie zniosła! A właśnie, Zayn jej nie powiedział! No to czas na małą zemstę za ośmieszenie mnie przed Sorayą !
J-Jasmina!!!! - Wydarłem się z całego gardła .
Po chwili stała w drzwiach.
J-Musimy pogadać !
Jas-Pewnie,chętnie !
J-A więc musisz coś wiedzieć !
Jas-No mów!
J-Przed twoim przyjazdem Zayn był z Vicky ...
Jas- Że co ? - wydarła się
J-Psst ! cicho! Daj mi dokończyć!
Jas-No mów-.-
J-On był z Vicky,przespał się z nią i rozkochał w sobie.A jak zobaczył cię  na YT to się w tobie zakochał i ją po prostu po chamsku rzucił ...
Jas-Po co mi to mówisz? - Powiedziała płacząc
J-Bo jestem przyjacielem,i nie umiem cię dłużej okłamywać Jas...
Jas-Jak on mógł jej to zrobić ?!! I jak on mógł mi nie powiedzieć?!!
J-Nie wiem,Zayn potrafi być dupkiem.Ale tak czy siak jest zajebistym przyjacielem ..
Jas-Ja nie wierzę!  Dziękuję ci !
'Rozryczała się na Amen i wtuliła we mnie.Po chwili do  pokoju wszedł Zayn ..
Z-Co się dzieje ?! Czemu ona płacze!?!
Jas- I ty śmiesz się pytać?!
Z-Co się stało !!?
Jas-Jak mogłeś?!
Z-O czym mówisz?! Harry o czym ona mówi do cholery ?
J-Ja już nie mogłem jej okłamywać..
Z-Stary co ty pierdolisz? Co ty jej powiedziałeś?
Jas-Powiedział mi o tobie i Vicky ! I że zraniłeś ją!!
Rozpłakała się jeszcze bardziej
Z-Zabiję cię Hazza! - rzucił się na niego
J-Co ty wyprawiasz!!??
Z-Ja jej to chciałem sam powiedzieć!!! - wydarł mi się w twarz
Zaczęliśmy się okładać.
J-Nie mogłem jej okłamywać!
Z-Serio ?! Ale zepsułeś mi wszystko!- plunął mi w twarz
J-Wypad z mojego pokoju ,już kurwa!
Z-Z największą przyjemnością ! Zrujnowałeś mi wszystko !!!
J-Spierdalaj!
Jasmina wybiegła z pokoju,i  chyba pobiegła do siebie bo usłyszałem trzask drzwi zaraz za nią wyleciał Zayn.
Ciesze się że jej powiedziałem,ale teraz wiem,na początku to miała być zemsta,ale teraz naprawdę mi jej żal.Nie żałuję że jej powiedziałem,czuję ulgę..
Do mojego pokoju wbiegł Louis.
Lo-Chodź na dół dziewczyny już są.
J-Ok
Ruszyłem w stronę drzwi.
Lo-To Zayn tak ?
J-Co Zayn ?
Lo-Loczuś krew ci leci w brwi.
J-Ohh,tak to on.

*Oczami Louisa*

Słyszeliśmy o co poszło Zaynowi i Harremu. Ale czy oni musieli się od razu tłuc ?~!
Dobra idę do Zayna. Wszedłem do jego pokoju.
J-Zayn chodź na dół !
Z-Już.
J-Kurwa tobie też krew leci ?
Z-Jak widzisz..
J-Pójdę po Jasminę.
Z-Ok
Słychać było że jest załamany . Poszedłem do jej pokoju.
J-Jasmina-zacząłem pukać
Jas-Odejdź stąd!
J-To ja Louis ! proszę otwórz!
Jas-Po co ?
J-Dziewczyny już są !
Jas-Już idę .
Jasmina wyszła z pokoju ,miała całe czerwone oczy. Przytuliłem ją.
Jas-Jesteście dla mnie wszyscy jak bracia,dziękuję.
J-Nie ma za co ''siostrzyczko''...
Zabraliśmy się na dół ...
J-Jesteśmy
E-Louis!- Wskoczyła na mnie ,oplotła nogi wokół bioder i pocałowała.
J-Kocham cię piękna !
E-Jak ja wytrzymam bez ciebie ?
J-Moje skarbie <3
Przywitaliśmy się z resztą.
Zayn cały czas patrzył błagalnym wzrokiem na Jasminę,ale ona starała się nie reagować pomimo świeczek w oczach. Vicky patrzyła na nich dziwnie jak by się domyślała o co chodzi. Ja z Eleonor tuliliśmy  się i gadaliśmy . Liam i Danielle zachowywali się jak by się co najmniej na rok rozstawali,a Kat i Niall gadali z Sorayą i Vicki po mimo iż ona była myślami  nie obecna.
P-Musimy spadać!
J-Nieeeee!!!
El płakała ,mój skarb płakał.Tuliłem ją sam z łzami w oczach. Liam tulił Danielle,też miał łzy w oczach,ale one nie ,ona miała tylko niewyraźną twarz ale nie płakała , nawet się na to nie zanosiło. Vicky tuliła każdego po kolei i też płakała.
J-Zostaniecie tu we 3 ,będzie wam ok.
V-Tak,nie zapomnijcie o nas !
L-Codziennie video-rozmowa!!
V,E,D-Peewniee!!
Wszyscy wzięliśmy walizki i płacząc weszliśmy do Busa. Nawet Paul się wzruszył ! Tylko Danielle nie!Nie pasowało mi tu coś!No ale ok.
Wszyscy zajęli łóżka. Zayn miał z Jasminą,co dla niej było chyba katastrofą,a Niall miał z Kat.Reszta sama.
Koło łóżka była ogromna szafa ,każdy miał po 2 półki.Wsadziłem moją torbę na półkę bo nie chciało mi się rozpakowywać i usiadłem na łóżku.Ja i Harry mieliśmy piętrowe zaś obok nas miała łóżko Soraya i  Liam, .Ja zająłem górę.Ubrałem słuchawki i puściłem muzykę na maksa.Napisałem jeszcze Sms'a to El : ''Mój skarbie,już za tobą tęsknię !To będzie długi czas dla nas.Ale kocham cię,najbardziej na świecie!Jesteś mi najważniejsza piękna.Pamiętaj,zawsze gdy na koncercie popatrzę w kamerę,to będę sobie wyobrażać że to ty!Każde moje spojrzenie jest do ciebie piękna.Kocham cię i tęsknie! Pamiętasz ten wieczór? Niedługo go powtórzymy skarbie,obiecuję.
                                                                                                       Louis.. XoXo  ''

                                                   
 Oczami Jasminy

Będę tęsknić za dziewczynami! Kocham ich wszystkich.
H-Jas,chodź na górę.
J-Na jaką górę ?
H-Na dach !Jest barierka.
J-No ok.?
Weszliśmy na górę,Zayn mierzył nas wzrokiem jak wchodziliśmy na dach busa.
J-O co chodzi- powiedziałam znów ze łzami w oczach.
H-Chodź tu .
Usiedliśmy na dachu a ja płakałam wtulona w mojego pocieszyciela.
H-Wybacz mu - powiedział gładząc mi włosy.
J-Czemu miała bym mu wybaczyć?
H-Bo go kochasz,a on kocha ciebie.
J-Ale mógł mi powiedzieć!Ja nie dam rady spojrzeć Vicky w oczy !
H-Dasz radę Jas !Jesteś silna!Pamiętasz początek ? Geje i pedały.? Masz mocny charakter jak na tak drobniutką osóbkę.!
Po takich słowach nie dało się nie śmiać, zaczęłam lekko chichotać przez łzy.
H-Widzisz? Każdemu się zdarzy wpadka! Twoja była ta z gejami a jego jest ta z Vicky ! Rozumiesz?
J-Chyba tak,to znaczy rozumiem !
Pocałowałam go w policzek.
J-Dziękuję
Powiedziałam i zeszłam na dół,słyszałam tylko już jego śmiech.
J-Zayn?
Z-Tak skarbie?-podbiegł do mnie.
J-Kocham cię!
Z-Ja cb też kochanie!
Pocałował mnie czule i namiętnie.
Z-Wybaczasz mi ?
J-Pewnie głuptasie!Podziękuj temu tam na górze!
Pocałowałam go jeszcze raz.
Z-Harry ! Dzięki Hazza - krzyknął.
H-Nie ma za co !

__________________________________________________________________________


I jak ? Podoba się?
Jak macie jakieś sugestie czy coś,jeśli chodzi o akcje w blogu piszcie w komciach :)
No i ponownie proszę Anonimki o podpisy.
I ustalam zasadę : 2 komentarze =Nowy
;*
---------------------------------------------------------------------------------------------------------

No i jeszcze od nośnie rozdziałów, będę się starać dodawać często.Ale ten tydzień to naprawdę kupę pracy.Pakowanie tego wszystkiego,po prostu tragedia! 
Gdy tylko będę na nowym mieszkaniu i będę miała internet obiecuję nadrobić te parę dni. :*

_________________________________________________________________________________


2 komentarze:

  1. Bardzo fajny rozdział :) Tylko czasami trudno mi się połapać co kto mówi, jakoś dziwnie to jej literce. Trochę z dużo osób żeby każdego pamiętać od litery.
    Ale ogólnie bardzo fajne opowiadanie.
    Czekam na następny rozdział mam nadzieję że będzie niedługo :3

    OdpowiedzUsuń
  2. fajny rozdział :D
    czekam na kolejny i już nie mogę się doczekać :)
    :*

    OdpowiedzUsuń